House.of.Lies.S02E02.HDTV.x264-ASAP

pdf > download > ebook > pobieranie > do ÂściÂągnięcia

House.of.Lies.S02E02.HDTV.x264-ASAP, lokal

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[12][28]/Poprzednio...[29][54]/Tej nocy działo się|/wiele dziwnych rzeczy.[55][63]Zemdlałam...[79][104]/- Czy my...?|- Ja też nie pamiętam.[105][149]Nazywam się Julianne Hofschraeger|i jestem tymczasowym dyrektorem naczelnym.[150][178]Awansujemy|Jeannie Van Der Hooven.[178][197]Awans na stanowisko|"Proszę, nie pozywaj nas".[198][233]Jesteś nowym Jezusem|i kurewsko bardzo liczę, że to załatwisz.[234][265]/- Panie Pincus?|- Wybudujemy cholerne kasyno.[266][284]- Kasyno!|- Ma pan rację![284][305]- Jedziemy do Vegas!|- Vegas![329][347]Kocham cię.[400][440]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.[440][458]Oglądaj legalnie, polecaj i zarabiaj – Vodeon.pl[460][486]House of Lies [2x02]|Kiedy dinozaury rządziły światem[488][530]Tłumaczenie: mks1|Korekta: Annica[702][727]O rany.|Widzicie to?[728][742]Niech żyje Las Vegas![743][772]Raczej: "Niech żyje ostania wypłata".|Znacie to?[773][806]Może tak dla bezpieczeństwa|nie mów już nic.[807][838]Wiesz co, Clyde?|Twoje słowa nie zranią mnie. Nie tu.[839][875]Nie w najwspanialszym|mieście na świecie.[876][923]Miejscu, w którym Wieża Eiffela|jest rzut beretem od weneckich gondoli.[923][971]Jeśli chcesz przejść z gigantycznego kasyna|do jednej z najlepszych galerii sztuki,[971][1005]musisz przejść przez hotelowe lobby.|Takie proste.[1006][1060]Bilety do muzeum są po 15 dolców,|ale, jak mówi plakat, warte swe ceny.[1068][1082]- Jestem podekscytowany.|- To widać.[1083][1116]- W tym miejscu zawsze wcinała się Jeannie.|- Zjebałeś, Guggenheim.[1117][1161]- Nie, coś innego.|- Zamknij ryj, Doug.[1175][1195]Wiecie, że w Chinach|stworzono bliźniaczkę Vegas?[1196][1214]Tak.|Huludao.[1230][1265]/To jest to, panowie.|/Poczujcie to.[1266][1285]Czy coś jest od tego lepsze?[1336][1353]Wyblakła chwała.[1354][1402]Gdy mieszkałeś z bogami, nie możesz|się doczekać, aby skosztować nektaru,[1403][1442]który pieści twoje gardło|raz po raz.[1443][1501]To miejsce potrzebuje odrobiny miłości,|a my mamy w sobie to coś.[1502][1542]Stawiamy na pewniaki, a potem|chowamy czek na grubą sumkę do portfela?[1591][1627]Witaj, Jeannie.|Dziękuję, że przyszłaś.[1627][1660]Ostrożnie.|Tak zaczęło się z tym ostatnim.[1705][1783]Jak wiesz, zrobiłam niezłą karierę,|pomagając firmom w trudnych sytuacjach.[1790][1818]"Tytanka zmian".[1825][1884]Nowy system zarządzania albo plan|redukcji etatów zawsze trafią na nagłówki, ale...[1885][1938]Wiesz, jaki jest tajny składnik|każdego powrotu?[1951][2003]- Strzelam, czy chodzi o ludzi?|- Trywializujesz, ale tak.[2004][2021]Ale to dlatego, że to prawda.[2022][2052]Znajdujesz najlepszych ludzi,|a potem ich ulepszasz.[2058][2118]- Wiem, że dopiero się poznałyśmy...|- Poznałyśmy się kilka lat temu, przelotnie.[2118][2144]Zgłosiłam się do pomocy,|gdy kandydowała pani na gubernatora.[2155][2194]- Myślałam, że pani wygra.|- Też tak myślałam.[2203][2253]Chyba nie wydałaby pani 100 milionów dolarów,|gdyby myślała pani inaczej.[2254][2281]Tak. Wiesz,|ta liczba jest wyolbrzymiona.[2312][2369]Zaprosiłam cię tu,|bo chcę zostać twoją mentorką.[2369][2405]Nie potrafię sobie wyobrazić,|jak musiałaś się czuć.[2406][2448]Gdy automat do napojów zżera mi|ćwierć dolara, psuje mi to cały dzień.[2449][2480]A pani straciła|400 milionów razy tyle.[2538][2598]Czuję, jakbyś nie rozumiała|istoty tego, co ci proponuję.[2603][2642]To dlatego, że czuję, jakby istota tego,|co mi proponujesz, była bzdurą.[2642][2666]Nie obchodzę cię.[2666][2690]Gdyby było inaczej,|dałabyś mi prawdziwy awans,[2691][2754]a nie tylko nadała tytuł, a już z pewnością|nie zatrudniłabyś innych kobiet nade mną.[2755][2784]Nie chcesz być moją mentorką.|Chcesz mnie zwolnić.[2785][2850]Chcesz zwolnić wszystkich demaskatorów,|ale nie możesz, bo chcesz uniknąć pozwu.[2882][2925]Nie będzie pozwu.|Miałabyś wtedy problemy.[2927][2945]Ale to wiesz.[2946][3009]Nie łapiesz jednak tego,|że mimo iż zwolnienie demaskatorów[3010][3061]nie jest możliwą opcją,|możemy zwolnić tylko jednego.[3061][3098]Szczególnie jeśli nie|zachowuje się profesjonalnie.[3099][3131]Praca, którą tu wykonujesz,|jest znakomita.[3131][3190]Zakładam, że to się nie zmieni.|Czasem sprawy wymykają się spod kontroli.[3198][3279]Przez miliony lat dinozaury rządziły światem.|A potem uderzył meteor i nie ma dinozaurów.[3292][3351]Zatrudniliśmy dużo kobiet.[3352][3446]Kilka z nich zostało poleconych|przez Marty'ego, którego opinii ufasz.[3447][3471]To miało mnie przestraszyć?[3482][3500]Jeśli to w ogóle możliwe.[3520][3586]Nie, ta pozerancka, młoda konsultantka,|która jest na drodze do zostania partnerką,[3587][3620]która zaczęła pieprzyć się z szefem,|tak na wszelki wypadek.[3637][3700]Taka dziewczyna|nie boi się niczego.[3762][3770]Dzień dobry.[3779][3798]- Jesteśmy z Galweather&Stearn.|- Możecie wejść.[3799][3826]Wasza współpracowniczka|jest już z panem Pincusem.[3829][3863]- Nasza współpracowniczka?|- To tam?[3864][3879]Jest pani pewna?[3888][3912]Chyba Jeannie|nie mogła dotrzeć tu dzisiaj.[3936][3959]/- Masz dzieci?|/- Dwie dziewczynki. Dwa i pięć lat.[3960][3988]- Masz ręce pełne roboty.|- To chyba nie Jeannie.[4039][4068]- Dobrze pana znowu widzieć.|- Dobrze cię widzieć.[4068][4082]Widzę, że poznał pan Tamarę.[4083][4106]Jest fantastyczna.|Skąd ją wzięliście?[4107][4126]- Jest stąd.|- Świetnie.[4138][4160]- Myślałem, że zaczynasz za tydzień.|- Nie.[4189][4229]Emerald miał dobry okres, ale jeśli byliście|na dole, wiecie, że trzeba coś zrobić.[4230][4247]- Tak.|- Szykuje się duże przemodelowanie?[4248][4276]Mam zacząć w nowym budynku?[4277][4303]- Myśleliśmy...|- Pomyślałam, że musi pan...[4303][4321]- Tak?|- No dobrze.[4322][4389]Przeanalizowaliśmy koszty, a także|zyski ze skorzystania z innych opcji.[4395][4440]Nowy Emerald też będzie oldschoolowy|czy pójdzie w stronę Vibrato?[4443][4461]- Vibrato?|- Dokładnie.[4462][4479]Jebać to gówniane kasyno.[4522][4552]I tego chuja z południa,|który je wybudował.[4557][4598]Mam wybudować klub nocny|dla jebanych klaunów?![4598][4642]Prędzej zesracie mi się do gardła!|Jebane Vibrato![4688][4746]Wolałby pan coś bardziej z klasą,|eleganckiego, ale współczesnego.[4746][4766]Dokładnie.|Ona to rozumie.[4767][4779]Jest świetna.[4799][4814]Berkeley?|To mnie zaskoczyło.[4815][4850]- Byliśmy najlepsi w grupie.|- Pierwszy, druga.[4851][4868]Oczywiście.[4880][4893]- Berkeley.|- Tak, Berkeley.[4894][4905]- Zatkało kakao.|- Trochę.[4919][4947]- Kto w ogóle wie, że mają szkołę biznesową?|- Dużo ludzi.[4947][4959]- Ja nie.|- Ja też nie.[4972][5005]Mieli świetną drużynę piłkarską.|W tym byli lepsi od Harvardu.[5006][5033]- Bo ja chodziłem na Harvard.|- Oczywiście.[5034][5045]Rozumiemy.[5045][5060]Jaki wtedy był?[5072][5113]- Miał włosy splecione w cienkie warkoczyki.|- Że co?![5114][5152]Grał cały czas na gitarze,|chociaż znał tylko jedną piosenkę.[5153][5175]Byłeś okropny.|Ta piosenka była okropna.[5176][5194]- Jaki miała tytuł?|- "Smoke on the water".[5206][5241]Cóż za okropny prezent.|Co? "Smoke on the water"?[5242][5267]Nie słuchaj go, Marty.|Ta piosenka jest zarąbista.[5267][5277]Nie potrzebuję pomocy, Doug.[5330][5343]Nie lubię niespodzianek.[5352][5392]Uwielbiasz niespodzianki,|dopóki to ty masz element zaskoczenia.[5392][5437]Byłam poza zawodem przez sześć lat.|Nie mam czasu na pieszczoty.[5438][5466]Ale uwierz mi, nie jestem tu,|aby cię przyćmić.[5467][5520]Powodzenia, jeśli tego chcesz,|bo jestem cholernym słońcem.[5600][5652]- Jak poszło spotkanie z Julianne?|- Świetnie. Uprawiałyśmy seks.[5656][5690]Znasz mnie. Jak widzę starszego partnera,|nie mogę się powstrzymać.[5691][5725]To prawda.|Chociaż jest ładniejsza niż Rainmaker.[5726][5775]I uważa, że istnieje gra wstępna oprócz:|"Czekaj, zdejmę okulary".[5775][5814]- Gdzie chłopaki?|- Jedzą lunch. W Emerald.[5863][5892]Idziemy z Clyde'em do klubu,|żeby się zabawić, jeśli chcesz....[5893][5914]Nadal nie piję.|Nie od...[5915][5941]No tak.|Racja.[6028][6095]Próbujemy się wyczuć|i miałam nadzieję, że moglibyśmy...[6096][6130]- Pozwolić, żeby tak zostało.|- Myślimy o tym samym.[6131][6151]Najlepiej dla wszystkich.[6172][6185]Już wystarczy.[6185][6212]- Tak, pójdę do...|- Idę do...[6260][6292]- Jak smakują te bułki?|- Nie wiem. Jeszcze nie jadłem.[6293][6331]- Chcesz jedną?|- Z pewnością nie.[6343][6384]Sałatka z makaronem.|Dawaj do pełna.[6385][6398]Masz jakiś problem, Douglas?[6398][6426]Nie chodzi o kasyno.|W ogóle.[6427][6479]Wyliczyłem cenę penne, oliwy z oliwek,|papryki oraz koszty robocizny.[6479][6524]Każda składowa sałatki z makaronem|jest warta około trzy centy.[6525][6544]Kogo to obchodzi!|To takie nudne.[6545][6569]- Podczas gdy...|- Jak to powiesz, będziesz kontynuował.[6570][6608]Koszt produkcji porcji krewetek|wymaga pracy wartej ponad dolara.[6612][6643]Otwórz oczy. Nie widzisz, co się dzieje?|Bufet jest oszukany![6644][6696]Stawiają tanie produkty z przodu,|a te najlepsze dania stawiają z tyłu,[6697][6736]żeby naiwniacy jak ty doszli do krewetek,|kiedy ich talerze będą pełne.[6737][6758]- Nawet nie lubię krewetek.|- Nie o to chodzi.[6759][6772]Jak to nie?[6773][6788]Mogę je brać albo nie.[6789][6811]Tak szczerze,|to chyba jestem na nie uczulony.[6812][6836]Ale dzisiaj będę się nimi delektował.|Wiesz czemu?[6837][6879]- Bo jesteś kretynem?|- Bo nie jestem kretynem.[6879][6895]Niezła próba, kolego.[6907][6925]Cześć, Jeannie.|Tam siedzimy.[6968][7023]Przegapiłaś niesamowity lot.|Marty opowiedział nam wszystko o tamtej nocy.[7024][7045]Ale nie martw się,|był bardzo pochlebny.[7046][7065]Za jak głupią mnie uważasz?|Nie odpowiadaj.[7073][7104]Jak już ... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chiara76.opx.pl
  •