House.of.Lies.S02E03.HDTV.x264-ASAP(1), lokal
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[11][27]/Poprzednio...[28][44]Niech żyje Las Vegas![45][69]Nie może pan przebywać|na terenie kasyna. Musi pan wyjć.[70][87]/Przyjaciółka Marty'ego ze szkoły, Tamara.[88][107]Skoro czytała, to się zamknę.[107][126]Mogłaby?|Byłoby wietnie.[126][139]Dushkin![139][160]Jestecie konsultantami Pincusa, tak?[161][181]Wybudujemy cholerne kasyno.[188][201]Nasz człowiek w Waszyngtonie...[201][231]Ograniczenia zwišzane z|hazardem internetowym zostanš wycofane.[231][243]Dziękuję, ale nie.[244][277]Spieprzyła umowę|i teraz pojawia się na imprezie?[278][295]Cóż za złoć.[295][309]To co teraz proponujesz?[309][337]Mój kumpel Carlson|jest nowym królem Vegas.[338][379]- Tylko mówię, że nie znacie Carlsona.|- Jestemy z nim blisko.[380][402]Carlson, Carlson.[414][454]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.[454][495]Tłumaczenie: mks1|Korekta: Annica[568][596]Wyglšdasz jak kutas.[596][629]- Nie.|- Daj spokój, bšdmy uczciwi.[629][650]- Możesz przestać?|- Bšdmy uczciwi.[682][715]Czekaj, doprecyzuję.|Wyglšdasz jak kutas z wšsami.[715][747]- I w kapeluszu.|- O, Tamara.[753][764]Nie gadajmy o tym, dobra?[764][794]Działa, prawda?|Jeszcze mnie nie wyrzucili, więc...[795][813]Guggenheim.[824][837]Co?|Nie ten Guggenheim.[837][855]Cały czas|mówisz nazwisko "Guggenheim".[856][880]- Zamkniesz się, Clyde?|- Cišgle się tym chwalisz.[921][947]Tym razem było blisko,|prawda, szefowo?[948][968]- Nie mów tak do mnie.|- Co? Czemu nie?[969][1016]- Z tym awansem jeste teoretycznie mojš szefowš.|- Ten awans to bzdura.[1016][1034]- Nie jest.|- Zawsze byłam twojš szefowš.[1034][1049]Dobra, szefowo.|Załatwione.[1055][1083]- To nawet nie ma znaczenia.|- Przestaniesz?[1083][1132]Bo razem z Martym idziemy na męskie spotkanie|z bliniakami debilami, dzi wieczorem.[1132][1142]Podsumujmy.[1142][1167]Potrzebujesz Marty'ego, grubš rybę,|aby zaimponować im[1167][1189]jego zamawianymi garniturami|i fantazyjnymi pomysłami,[1189][1205]a oni potrzebujš...|no nie wiem...[1205][1247]kontaktu z kim na podobnym|poziomie debilizmu, więc kogo by tu wybrać?[1247][1277]To takie smutne,|że nie doceniasz moich osišgnięć.[1278][1318]- To smutne, że uważasz to za osišgnięcie.|- Dziewczyny, obie jestecie ładne.[1318][1334]Przysięgam na Boga.|Zajebię go, gdy...[1335][1369]Rób, co chcesz, ale zamknij ryj,|bo działasz mi na nerwy.[1370][1397]House of Lies [2x03]|Męskie spotkanie[1405][1436]- Jeste w tym coraz lepsza.|- Dziękuję.[1436][1459]Muszę się jeszcze dużo nauczyć,|zanim cię dogonię.[1459][1478]Ale jak to zrobisz,|będziesz musiała mnie zwolnić.[1481][1494]Nigdy.[1496][1525]Roscoe, musisz tu przyjć|i dokończyć swoje crepe.[1526][1543]- Chcesz trochę pszenicy?|- Nie.[1572][1614]- Roscoe, brałe mojš kredkę do oczu?|/- Nie.[1616][1640]- Roscoe?|/- Ubieram się.[1723][1776]- To może być moja kredka.|- Może gdyby nie kupiła mi tego gówna z Rite Aid.[1794][1819]- Dzięki, dziadku.|- Przepraszam, dziadku.[1819][1838]Uważaj na słowa.[1838][1860]Następnym razem po prostu popro.[1860][1885]Jeli chcesz pogadać|o makijażu, możemy to zrobić.[1886][1916]- Możemy to zrobić dzi.|- Dobra, oddam ci tę kredkę.[1916][1940]Zmieszaj to trochę.[1948][1981]Wiesz, jeli będziesz mu kupowała|gówniany sprzęt do makijażu,[1981][2034]będziesz go informowała o swojej dezaprobacie|wobec jego płynnej tożsamoci płciowej.[2034][2082]Nie będę rozmawiała z tobš o makijażu,|bo to co, o czym chuja wiesz.[2083][2133]No wiesz, nauczyłem się o tym trochę|przez ostatnich kilka lat.[2133][2150]Ja wiem więcej,|a ty nie jeste jego rodzicem,[2150][2181]więc zamknij się, a ja|będę próbowała być rodzicem.[2181][2236]- Wybacz, jeli nie traktuję cię poważnie.|- Zostawiłam ręczny blender w samochodzie.[2237][2243]Dobrze.[2271][2312]- Wybacz, jeli wykopię cię z domu.|- To byłoby wietne dla Roscoe.[2313][2333]- Tak uważam.|- Wiesz co?[2333][2383]Wytrzymaj pół roku w trzewoci,|a ja zniknę.[2384][2398]Kim ty jeste, Jeremiah?[2399][2455]- Jeste jak jebany moralny nazista.|- Moralny nazista?[2466][2500]- Musisz trochę poczytać.|- Jeste więtoszkowatym, starym chujem.[2502][2530]A ty duchem głodu.[2531][2572]Dobra, dobra.|Dlaczego ty, kurwa...[2572][2593]Ty jebany prowokatorze.|Dobra, co to jest?[2594][2622]Czym jest duch głodu?|Cieszę się, że pytasz.[2622][2646]To stworzenie,|które nie może zostać nasycone.[2647][2723]Zawsze próbuje się nakarmić, ale jego ramiona|sš za duże, by dosięgnšć maleńkich ust.[2724][2756]Dzięki wielkie za ten stek bzdur,|ale jestem już najedzona.[2762][2801]Dziadku, możemy ić do parku,|żebym spróbował przeskoczyć nad hopkš?[2802][2829]Tak.|Przeskoczmy tę hopkę.[2829][2854]- Idziemy teraz.|- Przeskoczcie tę hopkę.[2854][2875]- Roscoe. Pszenica!|- Nie.[2878][2900]Jest dobra na skakanie.[2930][2981]Powiedziałbym, że jestemy trochę wczenie,|zanim będzie 700 jebanych decybeli dubstepu.[2982][3012]- Zanim się całkowicie najebiemy.|- Bo tak będzie.[3012][3030]- Będziemy pić.|- Tak.[3030][3065]Umówimy się z bliniakami debilami|jako wpływowe osoby.[3066][3095]Pokażemy im, co robimy,|może nawet zrobimy im małe wprowadzenie[3096][3135]do naszego wiata internetowego hazardu.|Może. Zobaczymy, jak pójdzie.[3143][3186]A potem pokażš nam ten|wypchany miliardami dolarów portfel Carlsona.[3192][3216]Dlaczego po prostu|nie umówimy się z Carlsonem?[3260][3300]Bo powszechnie wiadomo,|że nienawidzi analityków i konsultantów.[3301][3333]Uważa się za najbardziej|niezależnš osobę.[3334][3351]Naprawdę?|Niezależnš, co?[3351][3365]Wiem, co mówisz.[3366][3409]Odnoszę wrażenie, że Carlson i Doug Gugg|majš ze sobš dużo wspólnego.[3421][3443]Wszystko w porzšdku?|Mam zawołać kelnera?[3443][3473]Nie, będę rzygał.|Nigdy nie mów o sobie w trzeciej osobie.[3473][3512]- I nigdy jako Doug Gugg.|- To przejmujšca reakcja.[3513][3534]- Nie zgadzam się. Używaj go od teraz.|- Nie.[3534][3561]- Doug Gugg.|- Nigdy tego, kurwa, nie zmieniaj.[3563][3577]wietny przydomek.[3579][3624]Gdy już wszystko zrobimy i doliczymy zyski,|jakiej kwoty możemy się spodziewać?[3624][3660]- Około 40 milionów dolarów.|- Może być 50 milionów.[3661][3685]- Może być.|- Niele.[3686][3710]A kiedy Julianne Hofschraeger|dowie się o tym,[3711][3747]postawi sobie designerskie|biurko w swoim biurze[3747][3780]i zostanie ci|całkiem niezła premia, Marty.[3781][3795]Teraz łapiesz.[3796][3848]Tylko ja nie rozumiem, dlaczego Marty|z niš gada, mimo iż zjebała umowę z Pincusem?[3848][3882]To dziwne, prawda?|To brzmi, jakby jš szanował.[3883][3913]- Nie lubię cię.|- Też mam cię gdzie.[3938][3979]Skoro obie mamy dzi wolne,|może chciałaby pójć do spa?[3980][3998]- Mówisz poważnie?|- Tak.[3998][4050]Obie jestemy kobietami. Obie pracujemy|w zdominowanym przez mężczyzn rodowisku.[4050][4106]Uważam, że powinnymy trzymać się razem|i stworzyć silne kobiece więzi.[4107][4130]Dobrze. Pójdmy tam.|Dziękuję.[4130][4164]Dobra, siła kobiet.|Czy słyszałem co o spa?[4170][4194]- Nie.|- Nie słyszałe.[4233][4268]/Wypłynęlimy naszš łodziš z Cabo,|/ruchalimy ostro te laski,[4268][4285]a ten geniusz|zobaczył żółwia morskiego.[4285][4308]Ja krzyczę: "Skacz",|a on na to: "Nie ma, kurwa, opcji".[4308][4332]Ja mu na to: "Jeli, kurwa,|nie skoczysz, wypchnę cię",[4333][4364]- a on krzyczał: "Nie!".|- I skurwiel mnie wypchnšł.[4381][4400]Przestańcie sobie pogrywać.|Wepchnšł cię?[4400][4430]- Do wody, przyjacielu.|- Kto się tego, kurwa, spodziewał?[4430][4447]To moja ulubiona z waszych historii.[4447][4485]Zawsze, gdy jš opowiadacie,|mówię sobie: "Najlepsza historia, jakš słyszałem."[4492][4518]Stary, znasz nas. Zawsze|przekraczamy granice, prawda, brachu?[4519][4538]W 100 procentach, brachu.|Cali my.[4538][4548]Patrzcie.[4548][4562]- Amber!|/- Tak?[4562][4575]Przynie nam AK.[4605][4634]Jasna cholera.|Wasze dziewczyny majš armaty.[4635][4652]Lalki też majš broń.[4665][4705]- To cile tajny sprzęt, panowie.|- Skoro go zobaczylicie, musimy was zabić.[4724][4751]Marty, zrób mi przysługę.|Przywitaj się z moim małym przyjacielem.[4751][4770]Witaj, mały przyjacielu.[4771][4790]- Włóż go do ust.|- Co mam zrobić?[4791][4804]- Może...|- Zrób to![4813][4824]- Naprawdę?|- Tak, tak.[4825][4846]Dobra, teraz.[4914][4936]O cholera, mocne to.|Dobre.[4937][4946]Tak, słodkawe.[4954][4976]- Teraz wy nas, suki.|- Tak, wy nas![4976][4997]- Mówisz, masz.|- Otwieraj usta.[5076][5107]- Zajebiste, nie?|- Trochę żonglowałe jajami.[5109][5151]Te typy sprzedajš sztukę za 325 dolców.|Możecie je sobie zatrzymać.[5154][5184]Nasza cena?|1,50 dolara, za wszystko.[5184][5215]Widzisz, co ci chciałem powiedzieć, Marty?|Ci gocie sš pieprzonymi geniuszami.[5216][5228]- Geniusz.|- Pomylcie o tym.[5229][5246]Sam zysk, panowie.|100 procent zysku.[5246][5292]Wiesz, o czym jeszcze mylę?|Jaki był najlepszy klub pięć lat temu?[5292][5309]Historia starożytna.[5322][5339]Czekaj.|A dwa lata temu?[5340][5371]Czekaj, czyżby...?|Kogo to, kurwa, obchodzi?[5374][5400]Rozumiem.|Czyli chcecie powiedzieć,[5401][5427]że ten wasz genialny model biznesowy|polega na stworzeniu klubów,[5427][5469]- które będš starożytne za dwa do pięciu lat?|- Tak, Marty, będziemy...[5470][5482]Jacy będziecie?[5505][5526]Zostaniecie zapomnieni|razem ze swoimi klubami.[5526][5551]- Marty, przestań.|- Czekaj, Clyde.[5551][5607]To jest napędzany gównem i zbytkiem wiat,|w którym długo nie pocišgniecie.[5608][5648]W którym nikt nie pamięta, co działo się|dwa lata temu, a co dopiero pięć.[5648][5692]A takie dwa zjeby zamieniš się w gówno dinozaura,|chyba że zdadzš sobie sprawę,[5692][5732]iż najlepszš ... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl chiara76.opx.pl
[11][27]/Poprzednio...[28][44]Niech żyje Las Vegas![45][69]Nie może pan przebywać|na terenie kasyna. Musi pan wyjć.[70][87]/Przyjaciółka Marty'ego ze szkoły, Tamara.[88][107]Skoro czytała, to się zamknę.[107][126]Mogłaby?|Byłoby wietnie.[126][139]Dushkin![139][160]Jestecie konsultantami Pincusa, tak?[161][181]Wybudujemy cholerne kasyno.[188][201]Nasz człowiek w Waszyngtonie...[201][231]Ograniczenia zwišzane z|hazardem internetowym zostanš wycofane.[231][243]Dziękuję, ale nie.[244][277]Spieprzyła umowę|i teraz pojawia się na imprezie?[278][295]Cóż za złoć.[295][309]To co teraz proponujesz?[309][337]Mój kumpel Carlson|jest nowym królem Vegas.[338][379]- Tylko mówię, że nie znacie Carlsona.|- Jestemy z nim blisko.[380][402]Carlson, Carlson.[414][454]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.[454][495]Tłumaczenie: mks1|Korekta: Annica[568][596]Wyglšdasz jak kutas.[596][629]- Nie.|- Daj spokój, bšdmy uczciwi.[629][650]- Możesz przestać?|- Bšdmy uczciwi.[682][715]Czekaj, doprecyzuję.|Wyglšdasz jak kutas z wšsami.[715][747]- I w kapeluszu.|- O, Tamara.[753][764]Nie gadajmy o tym, dobra?[764][794]Działa, prawda?|Jeszcze mnie nie wyrzucili, więc...[795][813]Guggenheim.[824][837]Co?|Nie ten Guggenheim.[837][855]Cały czas|mówisz nazwisko "Guggenheim".[856][880]- Zamkniesz się, Clyde?|- Cišgle się tym chwalisz.[921][947]Tym razem było blisko,|prawda, szefowo?[948][968]- Nie mów tak do mnie.|- Co? Czemu nie?[969][1016]- Z tym awansem jeste teoretycznie mojš szefowš.|- Ten awans to bzdura.[1016][1034]- Nie jest.|- Zawsze byłam twojš szefowš.[1034][1049]Dobra, szefowo.|Załatwione.[1055][1083]- To nawet nie ma znaczenia.|- Przestaniesz?[1083][1132]Bo razem z Martym idziemy na męskie spotkanie|z bliniakami debilami, dzi wieczorem.[1132][1142]Podsumujmy.[1142][1167]Potrzebujesz Marty'ego, grubš rybę,|aby zaimponować im[1167][1189]jego zamawianymi garniturami|i fantazyjnymi pomysłami,[1189][1205]a oni potrzebujš...|no nie wiem...[1205][1247]kontaktu z kim na podobnym|poziomie debilizmu, więc kogo by tu wybrać?[1247][1277]To takie smutne,|że nie doceniasz moich osišgnięć.[1278][1318]- To smutne, że uważasz to za osišgnięcie.|- Dziewczyny, obie jestecie ładne.[1318][1334]Przysięgam na Boga.|Zajebię go, gdy...[1335][1369]Rób, co chcesz, ale zamknij ryj,|bo działasz mi na nerwy.[1370][1397]House of Lies [2x03]|Męskie spotkanie[1405][1436]- Jeste w tym coraz lepsza.|- Dziękuję.[1436][1459]Muszę się jeszcze dużo nauczyć,|zanim cię dogonię.[1459][1478]Ale jak to zrobisz,|będziesz musiała mnie zwolnić.[1481][1494]Nigdy.[1496][1525]Roscoe, musisz tu przyjć|i dokończyć swoje crepe.[1526][1543]- Chcesz trochę pszenicy?|- Nie.[1572][1614]- Roscoe, brałe mojš kredkę do oczu?|/- Nie.[1616][1640]- Roscoe?|/- Ubieram się.[1723][1776]- To może być moja kredka.|- Może gdyby nie kupiła mi tego gówna z Rite Aid.[1794][1819]- Dzięki, dziadku.|- Przepraszam, dziadku.[1819][1838]Uważaj na słowa.[1838][1860]Następnym razem po prostu popro.[1860][1885]Jeli chcesz pogadać|o makijażu, możemy to zrobić.[1886][1916]- Możemy to zrobić dzi.|- Dobra, oddam ci tę kredkę.[1916][1940]Zmieszaj to trochę.[1948][1981]Wiesz, jeli będziesz mu kupowała|gówniany sprzęt do makijażu,[1981][2034]będziesz go informowała o swojej dezaprobacie|wobec jego płynnej tożsamoci płciowej.[2034][2082]Nie będę rozmawiała z tobš o makijażu,|bo to co, o czym chuja wiesz.[2083][2133]No wiesz, nauczyłem się o tym trochę|przez ostatnich kilka lat.[2133][2150]Ja wiem więcej,|a ty nie jeste jego rodzicem,[2150][2181]więc zamknij się, a ja|będę próbowała być rodzicem.[2181][2236]- Wybacz, jeli nie traktuję cię poważnie.|- Zostawiłam ręczny blender w samochodzie.[2237][2243]Dobrze.[2271][2312]- Wybacz, jeli wykopię cię z domu.|- To byłoby wietne dla Roscoe.[2313][2333]- Tak uważam.|- Wiesz co?[2333][2383]Wytrzymaj pół roku w trzewoci,|a ja zniknę.[2384][2398]Kim ty jeste, Jeremiah?[2399][2455]- Jeste jak jebany moralny nazista.|- Moralny nazista?[2466][2500]- Musisz trochę poczytać.|- Jeste więtoszkowatym, starym chujem.[2502][2530]A ty duchem głodu.[2531][2572]Dobra, dobra.|Dlaczego ty, kurwa...[2572][2593]Ty jebany prowokatorze.|Dobra, co to jest?[2594][2622]Czym jest duch głodu?|Cieszę się, że pytasz.[2622][2646]To stworzenie,|które nie może zostać nasycone.[2647][2723]Zawsze próbuje się nakarmić, ale jego ramiona|sš za duże, by dosięgnšć maleńkich ust.[2724][2756]Dzięki wielkie za ten stek bzdur,|ale jestem już najedzona.[2762][2801]Dziadku, możemy ić do parku,|żebym spróbował przeskoczyć nad hopkš?[2802][2829]Tak.|Przeskoczmy tę hopkę.[2829][2854]- Idziemy teraz.|- Przeskoczcie tę hopkę.[2854][2875]- Roscoe. Pszenica!|- Nie.[2878][2900]Jest dobra na skakanie.[2930][2981]Powiedziałbym, że jestemy trochę wczenie,|zanim będzie 700 jebanych decybeli dubstepu.[2982][3012]- Zanim się całkowicie najebiemy.|- Bo tak będzie.[3012][3030]- Będziemy pić.|- Tak.[3030][3065]Umówimy się z bliniakami debilami|jako wpływowe osoby.[3066][3095]Pokażemy im, co robimy,|może nawet zrobimy im małe wprowadzenie[3096][3135]do naszego wiata internetowego hazardu.|Może. Zobaczymy, jak pójdzie.[3143][3186]A potem pokażš nam ten|wypchany miliardami dolarów portfel Carlsona.[3192][3216]Dlaczego po prostu|nie umówimy się z Carlsonem?[3260][3300]Bo powszechnie wiadomo,|że nienawidzi analityków i konsultantów.[3301][3333]Uważa się za najbardziej|niezależnš osobę.[3334][3351]Naprawdę?|Niezależnš, co?[3351][3365]Wiem, co mówisz.[3366][3409]Odnoszę wrażenie, że Carlson i Doug Gugg|majš ze sobš dużo wspólnego.[3421][3443]Wszystko w porzšdku?|Mam zawołać kelnera?[3443][3473]Nie, będę rzygał.|Nigdy nie mów o sobie w trzeciej osobie.[3473][3512]- I nigdy jako Doug Gugg.|- To przejmujšca reakcja.[3513][3534]- Nie zgadzam się. Używaj go od teraz.|- Nie.[3534][3561]- Doug Gugg.|- Nigdy tego, kurwa, nie zmieniaj.[3563][3577]wietny przydomek.[3579][3624]Gdy już wszystko zrobimy i doliczymy zyski,|jakiej kwoty możemy się spodziewać?[3624][3660]- Około 40 milionów dolarów.|- Może być 50 milionów.[3661][3685]- Może być.|- Niele.[3686][3710]A kiedy Julianne Hofschraeger|dowie się o tym,[3711][3747]postawi sobie designerskie|biurko w swoim biurze[3747][3780]i zostanie ci|całkiem niezła premia, Marty.[3781][3795]Teraz łapiesz.[3796][3848]Tylko ja nie rozumiem, dlaczego Marty|z niš gada, mimo iż zjebała umowę z Pincusem?[3848][3882]To dziwne, prawda?|To brzmi, jakby jš szanował.[3883][3913]- Nie lubię cię.|- Też mam cię gdzie.[3938][3979]Skoro obie mamy dzi wolne,|może chciałaby pójć do spa?[3980][3998]- Mówisz poważnie?|- Tak.[3998][4050]Obie jestemy kobietami. Obie pracujemy|w zdominowanym przez mężczyzn rodowisku.[4050][4106]Uważam, że powinnymy trzymać się razem|i stworzyć silne kobiece więzi.[4107][4130]Dobrze. Pójdmy tam.|Dziękuję.[4130][4164]Dobra, siła kobiet.|Czy słyszałem co o spa?[4170][4194]- Nie.|- Nie słyszałe.[4233][4268]/Wypłynęlimy naszš łodziš z Cabo,|/ruchalimy ostro te laski,[4268][4285]a ten geniusz|zobaczył żółwia morskiego.[4285][4308]Ja krzyczę: "Skacz",|a on na to: "Nie ma, kurwa, opcji".[4308][4332]Ja mu na to: "Jeli, kurwa,|nie skoczysz, wypchnę cię",[4333][4364]- a on krzyczał: "Nie!".|- I skurwiel mnie wypchnšł.[4381][4400]Przestańcie sobie pogrywać.|Wepchnšł cię?[4400][4430]- Do wody, przyjacielu.|- Kto się tego, kurwa, spodziewał?[4430][4447]To moja ulubiona z waszych historii.[4447][4485]Zawsze, gdy jš opowiadacie,|mówię sobie: "Najlepsza historia, jakš słyszałem."[4492][4518]Stary, znasz nas. Zawsze|przekraczamy granice, prawda, brachu?[4519][4538]W 100 procentach, brachu.|Cali my.[4538][4548]Patrzcie.[4548][4562]- Amber!|/- Tak?[4562][4575]Przynie nam AK.[4605][4634]Jasna cholera.|Wasze dziewczyny majš armaty.[4635][4652]Lalki też majš broń.[4665][4705]- To cile tajny sprzęt, panowie.|- Skoro go zobaczylicie, musimy was zabić.[4724][4751]Marty, zrób mi przysługę.|Przywitaj się z moim małym przyjacielem.[4751][4770]Witaj, mały przyjacielu.[4771][4790]- Włóż go do ust.|- Co mam zrobić?[4791][4804]- Może...|- Zrób to![4813][4824]- Naprawdę?|- Tak, tak.[4825][4846]Dobra, teraz.[4914][4936]O cholera, mocne to.|Dobre.[4937][4946]Tak, słodkawe.[4954][4976]- Teraz wy nas, suki.|- Tak, wy nas![4976][4997]- Mówisz, masz.|- Otwieraj usta.[5076][5107]- Zajebiste, nie?|- Trochę żonglowałe jajami.[5109][5151]Te typy sprzedajš sztukę za 325 dolców.|Możecie je sobie zatrzymać.[5154][5184]Nasza cena?|1,50 dolara, za wszystko.[5184][5215]Widzisz, co ci chciałem powiedzieć, Marty?|Ci gocie sš pieprzonymi geniuszami.[5216][5228]- Geniusz.|- Pomylcie o tym.[5229][5246]Sam zysk, panowie.|100 procent zysku.[5246][5292]Wiesz, o czym jeszcze mylę?|Jaki był najlepszy klub pięć lat temu?[5292][5309]Historia starożytna.[5322][5339]Czekaj.|A dwa lata temu?[5340][5371]Czekaj, czyżby...?|Kogo to, kurwa, obchodzi?[5374][5400]Rozumiem.|Czyli chcecie powiedzieć,[5401][5427]że ten wasz genialny model biznesowy|polega na stworzeniu klubów,[5427][5469]- które będš starożytne za dwa do pięciu lat?|- Tak, Marty, będziemy...[5470][5482]Jacy będziecie?[5505][5526]Zostaniecie zapomnieni|razem ze swoimi klubami.[5526][5551]- Marty, przestań.|- Czekaj, Clyde.[5551][5607]To jest napędzany gównem i zbytkiem wiat,|w którym długo nie pocišgniecie.[5608][5648]W którym nikt nie pamięta, co działo się|dwa lata temu, a co dopiero pięć.[5648][5692]A takie dwa zjeby zamieniš się w gówno dinozaura,|chyba że zdadzš sobie sprawę,[5692][5732]iż najlepszš ... [ Pobierz całość w formacie PDF ]