HW-Zbiegniewski A.-Szturmowcy Pacyfiku, Historia wojskowości
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Już w sprzedaży
w każdym kiosku, salonach empik, księgarniach.
Andre R. Zbiegniewski, Szturmowcy Pacyfiku
Wydanie pierwsze
® by Oficyna Wydawnicza KACERO
LUBLIN 2007
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wykorzystywanie fragmentów tej książki do przedruków
w gazetach i czasopismach, w audycjach radiowych i programach telewizyjnych
bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione.
Nazwa i znak serii zastrzeżone w UP RP
Redakcja:
Damian Majsak
Ilustracja na okładce:
Arkadiusz Wróel
Korekta:
Arkadiusz Kut
DTP: KACERO STUDIO, Marcin Wachowicz
ISBN 978-83-60445-96-9
Wydawca:
Oficyna Wydawnicza KAGERO
ul. Mełgiewska 7-9 pok. 307-311, 20-952 Lublin
telyfax: 081 749 11 81. tel. 081 749 20 20
e-mail:
D
owódca 90. Dywizjonu kapitan Edward Larner biegł w stronę zapar
Wstęp
kowanych samolotów wołając: „Cape Ward Hunt! Let's go, go, go!"
(Przylądek Ward Hunt! Startujemy!). Najeżone kaemami Mitchelle roz
poczęły kołowanie, by po kwadransie sformować się nad dziewiczą dżunglą
Papui i ruszyć do niecierpliwie oczekiwanego ataku. Minęła godzina dziewiąta
dnia 3 marca 1943 roku. Za B-25C Eda Lamera podążały w ciasnej formacji
bombowce pilotowane przez: Chatta („Chatter Box"), Henebry'ego („Notre
Damę de Victoire"), Moore'a („Miss Priority"), Reeda („Miss SNAFU"), Howe'a
(„Here's Howe"), McCouna („Mortimer"), Sbisa („Margaret"), Barnesa („Early
Bird"), Jonesa („lroquois") i inne. Zgodnie z rozpowszechnioną wśród amery
kańskich szturmowców praktyką, drugim pilotem w załodze kapitana Roberta
Chatta był Australijczyk, porucznik Maurice Carse. Dostrzegłszy wrogi konwój,
piloci obniżyli lot nisko nad fale. Okręty płynęły w równych szeregach. Można
było przebierać w celach. Chatt obrał za cel okazały niszczyciel. Pomarańczo
we strumienie pocisków zaczęły mknąć ku niemu z odległości 1300 metrów.
Okręt odpowiedział huraganowym ogniem. Przyspieszył do 35 węzłów,
skręcając jednocześnie na kotrkurs bombowca. „Chatter Box" zszedł tuż nad
wodę, tak że salwy japońskich przeciwlotników przechodziły nad samolotem.
Z otwartej komory wypadły cztery bomby. Dwie trafiły niszczyciel „Arashio"
w rufę i śródokręcie. Jednostką kapitana Hideo Kuboki wstrząsnęły eksplozje.
Poczuł je w maszynowni podporucznik Reiji Masuda. Zgasły wszystkie światła.
Nie było kontaktu z pomostem dowodzenia. Wysłany tam łącznik wrócił po
chwili z wiadomością, że pomost nie istnieje, a rufę okrętu pochłania olbrzymi
pożar. Pośród ruin konstrukcji bosman rozpoznał szczątki dowódcy i jego
zastępcy. Ciało kapitana Isao Itamoto nabite było na pozostałość radiowego
masztu. Niekierowany niczyją ręką niszczyciel zboczył wkrótce z kursu, pełną
prędkością taranując prawoburtowego sąsiada - transportowiec „Nojima".
Okręt kapitana Kenji Matsumoto odniósł poważne uszkodzenia lewej burty,
Szturmowcy Pacyfiku
.
www.kagero.pl
^
by zaraz potem stać się łatwym łupem innych szturmowych Mitchelli. Płonący
„Arashio" atakowany był jeszcze wielokrotnie. Z pokładami zasłanymi ciałami
zabitych i umierających, dryfował przez większą część nocy. Zatonął rankiem
4 marca jako jedna z ostatnich ofiar klęski rozgromionego konwoju.
nie miało w swych szeregach wielu jednostek z tradycjami. Do jednej
z nielicznych należała w tej mierze 3. Grupa Szturmowa (3rd Attack Group).
Jej historia datowała się od roku 1918. Protoplastami części składowych Gru
py były dywizjony o numerach: 8, 13, 90 i 104, operujące w ostatnim roku
Wielkiej Wojny na samolotach DH-4 i Salmson 2A2 nad frontem zachodnim.
Istniejąca początkowo jako 1. Grupa Rozpoznawcza, 3. Grupa Szturmowa
uzyskała taką właśnie ostateczną numerację we wrześniu 1921 roku. Wyka
zywano ją w rejestrach amerykańskiego lotnictwa wojskowego od stycznia
1923 roku w sile czterech dywizjonów szturmowych: 8., 13., 26. i 90. Na
przestrzeni lat dwudziestych ich uzbrojenie stanowiły samoloty Curtiss
A-3 Falcon. Wiosną 1932 roku nastąpiło rozstanie jednostki z dwupłatami
i przezbrojenie w Curtissy A-8 oraz A-l 2. W nowej bazie Barksdale Field (Lu-
izjana) w połowie lat trzydziestych wymieniono Curtissy na Northropy A-l 7.
Prawdziwie nowoczesny sprzęt w postaci bombowców Douglas A-20 Havoc
otrzymano po październikowych (1940) przenosinach do Savannah. Nowa
baza wiązała się z kolejnym przemianowaniem - na 3rd Bombardment Gro
up (Light) i wymianą w jej składzie dywizjonu 26. na 89. - wyspecjalizowaną
jednostkę rozpoznawczą.
Wybuch wojny na Pacyfiku zastał całość 3. Grupy w trakcie intensywnego
szkolenia. Natychmiast zostało ono przerwane. Rozpoczęło się pakowanie.
Celem podróży był bliżej nieokreślony rejon południowego Pacyfiku. Perso
nel pod komendą kapitana Roberta Stricklanda wyruszył tam (na razie bez
samolotów) z San Francisco 19 stycznia 1942 roku na transportowcu USS
„Ancon". 36 dni później ku radości pasażerów zawinięto do portu w Bris
bane. Na miejscu panowały nastroje raczej minorowe. Japoński pochód na
południe trwał niepowstrzymanie. Padł Rabaul. Darwin było bombardowane.
Północ Australii ogarnęła panika wzniecona plotkami o „nieuchronnej inwazji
żółtych hord".
Wcielenie do jednostki 28 uciekinierów ze zdziesiątkowanej na Filipinach
27. Grupy Bombowej (27. BG) także nie wpłynęło na podniesienie morale.
4
Kroniki Wojenne
Trzecia Szturmowa
W
chwili wybuchu II wojny światowej lotnictwo Stanów Zjednoczonych
Piloci 8. Dywizjonu Bombowego na tle samolotu A-24 Banshee na lotnisku Charters Towers,
29 czerwca 1942 roku. Ppor. Claude Dean oznaczony białym kółkiem i por. Joseph Parker-czarnym,
znajdą się w grupie poległych w tragicznej misji dywizjonu, dokładnie miesiąc później
Na domiar złego ich dowódca, pułkownik John Davies, jako starszy stopniem
przejął od Stricklanda dowodzenie całością. Zastępca Daviesa, kapitan Floyd
Rogers, stanął na czele 8. Dywizjonu Bombowego (8. BS), latającego aktual
nie na osiemnastu zdezelowanych maszynach typu A-24 Banshee, o których
jeszcze wspomnę w swoim czasie.
Nieco na wyrost zadeklarowano osiągnięcie przez 8. Dywizjon gotowości
bojowej i niezwłocznie wysłano go do zagrożonego Port Moresby. Stamtąd
w dniu 1 kwietnia 1942 roku pięć bombowców kapitana Boba Ruegga - za
stępującego chorego na malarię Rogersa - w eskorcie Kittyhawków (odpo
wiednik amerykańskiego Warhawka) australijskiego 75. Dywizjonu, odbyło
inauguracyjną misję bojową przeciw japońskiej bazie Salamaua.
W tym samym czasie Dywizjony 13. i 90. weszły w posiadanie przejętych
od lotnictwa holenderskiego bombowców typu B-25C Mitchell. Piętnaście
z nich zostało dosłownie porwanych z queenslandzkiego lotniska Archer Field
(koło Brisbane) bez wiedzy i zgody prawowitych właścicieli. Za sprawnie prze
prowadzoną akcją stał sam pułkownik Davies, nieskory do uznania roszczeń
sojuszników. Tak czy inaczej z bombowców uczyniono zaraz odpowiedni
użytek. Już 5 kwietnia wzięły udział w nalocie na Gasmata - japońską bazę
lotniczą na wschodnim wybrzeżu Nowej Brytanii. Następna misja miała być
Szturmowcy Pacyfiku .
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
zanotowane.pl doc.pisz.pl pdf.pisz.pl chiara76.opx.pl
Już w sprzedaży
w każdym kiosku, salonach empik, księgarniach.
Andre R. Zbiegniewski, Szturmowcy Pacyfiku
Wydanie pierwsze
® by Oficyna Wydawnicza KACERO
LUBLIN 2007
Wszystkie prawa zastrzeżone.
Wykorzystywanie fragmentów tej książki do przedruków
w gazetach i czasopismach, w audycjach radiowych i programach telewizyjnych
bez pisemnej zgody Wydawcy jest zabronione.
Nazwa i znak serii zastrzeżone w UP RP
Redakcja:
Damian Majsak
Ilustracja na okładce:
Arkadiusz Wróel
Korekta:
Arkadiusz Kut
DTP: KACERO STUDIO, Marcin Wachowicz
ISBN 978-83-60445-96-9
Wydawca:
Oficyna Wydawnicza KAGERO
ul. Mełgiewska 7-9 pok. 307-311, 20-952 Lublin
telyfax: 081 749 11 81. tel. 081 749 20 20
e-mail:
D
owódca 90. Dywizjonu kapitan Edward Larner biegł w stronę zapar
Wstęp
kowanych samolotów wołając: „Cape Ward Hunt! Let's go, go, go!"
(Przylądek Ward Hunt! Startujemy!). Najeżone kaemami Mitchelle roz
poczęły kołowanie, by po kwadransie sformować się nad dziewiczą dżunglą
Papui i ruszyć do niecierpliwie oczekiwanego ataku. Minęła godzina dziewiąta
dnia 3 marca 1943 roku. Za B-25C Eda Lamera podążały w ciasnej formacji
bombowce pilotowane przez: Chatta („Chatter Box"), Henebry'ego („Notre
Damę de Victoire"), Moore'a („Miss Priority"), Reeda („Miss SNAFU"), Howe'a
(„Here's Howe"), McCouna („Mortimer"), Sbisa („Margaret"), Barnesa („Early
Bird"), Jonesa („lroquois") i inne. Zgodnie z rozpowszechnioną wśród amery
kańskich szturmowców praktyką, drugim pilotem w załodze kapitana Roberta
Chatta był Australijczyk, porucznik Maurice Carse. Dostrzegłszy wrogi konwój,
piloci obniżyli lot nisko nad fale. Okręty płynęły w równych szeregach. Można
było przebierać w celach. Chatt obrał za cel okazały niszczyciel. Pomarańczo
we strumienie pocisków zaczęły mknąć ku niemu z odległości 1300 metrów.
Okręt odpowiedział huraganowym ogniem. Przyspieszył do 35 węzłów,
skręcając jednocześnie na kotrkurs bombowca. „Chatter Box" zszedł tuż nad
wodę, tak że salwy japońskich przeciwlotników przechodziły nad samolotem.
Z otwartej komory wypadły cztery bomby. Dwie trafiły niszczyciel „Arashio"
w rufę i śródokręcie. Jednostką kapitana Hideo Kuboki wstrząsnęły eksplozje.
Poczuł je w maszynowni podporucznik Reiji Masuda. Zgasły wszystkie światła.
Nie było kontaktu z pomostem dowodzenia. Wysłany tam łącznik wrócił po
chwili z wiadomością, że pomost nie istnieje, a rufę okrętu pochłania olbrzymi
pożar. Pośród ruin konstrukcji bosman rozpoznał szczątki dowódcy i jego
zastępcy. Ciało kapitana Isao Itamoto nabite było na pozostałość radiowego
masztu. Niekierowany niczyją ręką niszczyciel zboczył wkrótce z kursu, pełną
prędkością taranując prawoburtowego sąsiada - transportowiec „Nojima".
Okręt kapitana Kenji Matsumoto odniósł poważne uszkodzenia lewej burty,
Szturmowcy Pacyfiku
.
www.kagero.pl
^
by zaraz potem stać się łatwym łupem innych szturmowych Mitchelli. Płonący
„Arashio" atakowany był jeszcze wielokrotnie. Z pokładami zasłanymi ciałami
zabitych i umierających, dryfował przez większą część nocy. Zatonął rankiem
4 marca jako jedna z ostatnich ofiar klęski rozgromionego konwoju.
nie miało w swych szeregach wielu jednostek z tradycjami. Do jednej
z nielicznych należała w tej mierze 3. Grupa Szturmowa (3rd Attack Group).
Jej historia datowała się od roku 1918. Protoplastami części składowych Gru
py były dywizjony o numerach: 8, 13, 90 i 104, operujące w ostatnim roku
Wielkiej Wojny na samolotach DH-4 i Salmson 2A2 nad frontem zachodnim.
Istniejąca początkowo jako 1. Grupa Rozpoznawcza, 3. Grupa Szturmowa
uzyskała taką właśnie ostateczną numerację we wrześniu 1921 roku. Wyka
zywano ją w rejestrach amerykańskiego lotnictwa wojskowego od stycznia
1923 roku w sile czterech dywizjonów szturmowych: 8., 13., 26. i 90. Na
przestrzeni lat dwudziestych ich uzbrojenie stanowiły samoloty Curtiss
A-3 Falcon. Wiosną 1932 roku nastąpiło rozstanie jednostki z dwupłatami
i przezbrojenie w Curtissy A-8 oraz A-l 2. W nowej bazie Barksdale Field (Lu-
izjana) w połowie lat trzydziestych wymieniono Curtissy na Northropy A-l 7.
Prawdziwie nowoczesny sprzęt w postaci bombowców Douglas A-20 Havoc
otrzymano po październikowych (1940) przenosinach do Savannah. Nowa
baza wiązała się z kolejnym przemianowaniem - na 3rd Bombardment Gro
up (Light) i wymianą w jej składzie dywizjonu 26. na 89. - wyspecjalizowaną
jednostkę rozpoznawczą.
Wybuch wojny na Pacyfiku zastał całość 3. Grupy w trakcie intensywnego
szkolenia. Natychmiast zostało ono przerwane. Rozpoczęło się pakowanie.
Celem podróży był bliżej nieokreślony rejon południowego Pacyfiku. Perso
nel pod komendą kapitana Roberta Stricklanda wyruszył tam (na razie bez
samolotów) z San Francisco 19 stycznia 1942 roku na transportowcu USS
„Ancon". 36 dni później ku radości pasażerów zawinięto do portu w Bris
bane. Na miejscu panowały nastroje raczej minorowe. Japoński pochód na
południe trwał niepowstrzymanie. Padł Rabaul. Darwin było bombardowane.
Północ Australii ogarnęła panika wzniecona plotkami o „nieuchronnej inwazji
żółtych hord".
Wcielenie do jednostki 28 uciekinierów ze zdziesiątkowanej na Filipinach
27. Grupy Bombowej (27. BG) także nie wpłynęło na podniesienie morale.
4
Kroniki Wojenne
Trzecia Szturmowa
W
chwili wybuchu II wojny światowej lotnictwo Stanów Zjednoczonych
Piloci 8. Dywizjonu Bombowego na tle samolotu A-24 Banshee na lotnisku Charters Towers,
29 czerwca 1942 roku. Ppor. Claude Dean oznaczony białym kółkiem i por. Joseph Parker-czarnym,
znajdą się w grupie poległych w tragicznej misji dywizjonu, dokładnie miesiąc później
Na domiar złego ich dowódca, pułkownik John Davies, jako starszy stopniem
przejął od Stricklanda dowodzenie całością. Zastępca Daviesa, kapitan Floyd
Rogers, stanął na czele 8. Dywizjonu Bombowego (8. BS), latającego aktual
nie na osiemnastu zdezelowanych maszynach typu A-24 Banshee, o których
jeszcze wspomnę w swoim czasie.
Nieco na wyrost zadeklarowano osiągnięcie przez 8. Dywizjon gotowości
bojowej i niezwłocznie wysłano go do zagrożonego Port Moresby. Stamtąd
w dniu 1 kwietnia 1942 roku pięć bombowców kapitana Boba Ruegga - za
stępującego chorego na malarię Rogersa - w eskorcie Kittyhawków (odpo
wiednik amerykańskiego Warhawka) australijskiego 75. Dywizjonu, odbyło
inauguracyjną misję bojową przeciw japońskiej bazie Salamaua.
W tym samym czasie Dywizjony 13. i 90. weszły w posiadanie przejętych
od lotnictwa holenderskiego bombowców typu B-25C Mitchell. Piętnaście
z nich zostało dosłownie porwanych z queenslandzkiego lotniska Archer Field
(koło Brisbane) bez wiedzy i zgody prawowitych właścicieli. Za sprawnie prze
prowadzoną akcją stał sam pułkownik Davies, nieskory do uznania roszczeń
sojuszników. Tak czy inaczej z bombowców uczyniono zaraz odpowiedni
użytek. Już 5 kwietnia wzięły udział w nalocie na Gasmata - japońską bazę
lotniczą na wschodnim wybrzeżu Nowej Brytanii. Następna misja miała być
Szturmowcy Pacyfiku .
[ Pobierz całość w formacie PDF ]