HISTORYJKA DRUGA czyli kiedy rozum ...

pdf > download > ebook > pobieranie > do ÂściÂągnięcia

HISTORYJKA DRUGA czyli kiedy rozum zasypia budzą się demony, HISTORYJKI

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
HISTORYJKA DRUGA
czyli
kiedy rozum zasypia,
budzĢ siħ demony…
Autor : Rainwoman
Beta : Toffi
J
W wielotysi
ħ
cznym mie
Ļ
cie łatwo si
ħ
zgubi
ę
, ale te
Ň
łatwo pozosta
ę
anonimowym,
statystycznym obywatelem, kolejn
Ģ
liczb
Ģ
w w
Ģ
skich rubrykach. Czy tego si
ħ
bała? Co tak
naprawd
ħ
przywiodło j
Ģ
w ten odległy koniec miasta, w to zupełnie obce miejsce? Na dobr
Ģ
spraw
ħ
okazała si
ħ
totaln
Ģ
idiotk
Ģ
, pozbawion
Ģ
odruchu obronnego, która sama siebie wiodła
na stracenie. Czy tak bardzo nudziło j
Ģ
bezpieczne, spokojne
Ň
ycie, które wiodła u boku
niczego nie podejrzewaj
Ģ
cego m
ħŇ
a? Ta dwulicowo
Ļę
tak łatwo przyszła, a
Ň
j
Ģ
to zdumiało.
Ogarni
ħ
ta
Ň
ywiołem, popłyn
ħ
ła na jego fali, nadal unosz
Ģ
c si
ħ
na powierzchni, a przecie
Ň

mogła nie mie
ę
, a
Ň
tyle szcz
ħĻ
cia...
Szukała wra
Ň
e
ı
? To pytanie, zadane przez zupełnie obcego m
ħŇ
czyzn
ħ
, w jego mieszkaniu,
nabrało wreszcie wymiernego znaczenia. Zanim wróciła do swojego bezpiecznego azylu,
długo wpatrywała si
ħ
w swoje odbicie w lusterku samochodu…
Przez cały tydzie
ı
gryzła si
ħ
z my
Ļ
lami i rugała w nich za swoj
Ģ
porywczo
Ļę
. Jednak, kiedy
nadszedł czwartek, dzie
ı
ich potencjalnego spotkania, wiedziała ju
Ň
,
Ň
e wróci do niego. Miała
jeszcze wybór, drug
Ģ
szans
ħ
. Mogła sko
ı
czy
ę
ten ci
Ģ
g irracjonalnych, nast
ħ
puj
Ģ
cych po sobie
zdarze
ı
, zostawi
ę
je za sob
Ģ
, opatrzone etykiet
Ģ
„było, min
ħ
ło” i nigdy wi
ħ
cej si
ħ
nie pojawi
ę
,
a mimo wszystko odczuwała niezdrow
Ģ
ekscytacj
ħ
na powtórk
ħ
tego, czego tam
do
Ļ
wiadczyła. To było chore, od pocz
Ģ
tku do ko
ı
ca, ale działała jak na autopilocie, uparcie
zostawiaj
Ģ
c podj
ħ
cie decyzji na ostatni
Ģ
chwil
ħ
, by w ko
ı
cu, i tak, wsi
ĢĻę
w samochód,
posła
ę
zaj
ħ
temu prac
Ģ
m
ħŇ
owi durn
Ģ
historyjk
ħ
i wyruszy
ę
, w kolejny etap podró
Ň
y do
autodestrukcji…
Ten schemat powtarzał si
ħ
, co tydzie
ı
, cho
ę
od ich pierwszego spotkania upłyn
Ģ
ł prawie
miesi
Ģ
c. Co czwartek od rana toczyła nierówn
Ģ
walk
ħ
psyche z physis, cho
ę
przecie
Ň
wynik
i tak wydawał si
ħ
by
ę
z góry przes
Ģ
dzony.
-
By
ę
mo
Ň
e nadejdzie taki dzie
ı
, kiedy rozum zwyci
ħŇ
y
- pomy
Ļ
lała, wsiadaj
Ģ
c do samochodu.
Zaparkowała ulic
ħ
dalej, uwa
Ň
nie rozgl
Ģ
daj
Ģ
c si
ħ
po okolicy, po czym ruszyła szybkim
krokiem w wiadomym kierunku, czuj
Ģ
c narastaj
Ģ
c
Ģ
ekscytacj
ħ
. Serce podskakiwało do góry,
niemal tak samo jak jej pełne piersi, okryte jedynie cienkim materiałem ró
Ň
owej sukienki na
rami
Ģ
czkach. Ciemne wn
ħ
trze bramy powitało j
Ģ
chłodem, otulaj
Ģ
cym jej rozgrzane upałem
ramiona i wywołało g
ħ
si
Ģ
skórk
ħ
. Niewielka torebka, przewieszona przez jedno z nich,
zakołysała si
ħ
łagodnie, jak wahadło zegara… Stukot obcasów zata
ı
czył echem odbitym od
Ļ
cian budynku, wzbijaj
Ģ
c w powietrze par
ħ
goł
ħ
bi, leniwie w
ħ
druj
Ģ
cych przy wyj
Ļ
ciu na
podwórze. Pot
ħŇ
ne, drewniane drzwi skrzypn
ħ
ły pod naporem jej ciała, kiedy przekraczała
próg kamienicy. Duszne, nie
Ļ
wie
Ň
e powietrze uderzyło j
Ģ
w twarz, ale kroczyła dalej,
Autor : Rainwoman
2
wci
Ģ
gaj
Ģ
c je mocno do płuc. Mimo, i
Ň
starała si
ħ
zachowywa
ę
cicho, jej kroki rozbrzmiewały
miarowym stukaniem w całej kamienicy.
Dostrzegła go, kiedy zatrzymała si
ħ
na półpi
ħ
trze, podnosz
Ģ
c do góry głow
ħ
. Jej ostatnie
zawahanie… Czekał w drzwiach,
Ļ
ledz
Ģ
c ka
Ň
dy ruch jej sk
Ģ
po odzianego ciała. Napotkała
jego spojrzenie. Po
Ň
erał j
Ģ
wzrokiem. Czuła to… Ledwie stan
ħ
ła przed nim, kiedy złapał j
Ģ
za
nadgarstek, wci
Ģ
gaj
Ģ
c do
Ļ
rodka tak gwałtownie,
Ň
e prawie si
ħ
potkn
ħ
ła.
- To boli – krzykn
ħ
ła.
Nic nie odpowiedział, przygwa
Ň
d
Ň
aj
Ģ
c j
Ģ
swoim ci
ħŇ
arem do
Ļ
ciany i zacz
Ģ
ł całowa
ę
. To było
zupełnie nowe doznanie, bo cho
ę
czuła jego wargi w najbardziej intymnych miejscach
swojego ciała, to dot
Ģ
d nie zdołała poczu
ę
ich smaku na swoich ustach. Napierał na ni
Ģ
z ogromn
Ģ
sił
Ģ
, pozbawiaj
Ģ
c płuca powietrza, jednocze
Ļ
nie zaciskaj
Ģ
c dło
ı
na jej
nieskr
ħ
powanych stanikiem piersiach. Zachłannie mia
Ň
d
Ň
ył ich spr
ħŇ
ysto
Ļę

J
ħ
kn
Ģ
ł prosto w jej usta, zaskoczony ich wolno
Ļ
ci
Ģ
, nic sobie nie robi
Ģ
c z jej szczupłych r
Ģ
k,
napieraj
Ģ
cych na jego nagi tors i próbuj
Ģ
cych odepchn
Ģę
go, by zaczerpn
Ģę
powietrza. Woln
Ģ
r
ħ
k
ħ
opierał na
Ļ
cianie, tu
Ň
przy jej głowie. Kiedy odsun
Ģ
ł si
ħ
od niej nieznacznie, z trudem
łapała powietrze, przypominaj
Ģ
c tym ryb
ħ
wyci
Ģ
gni
ħ
t
Ģ
z wody.
- Przesta
ı
… udusisz… mnie – wysapała w ko
ı
cu, robi
Ģ
c krótkie przerwy na nabranie
kolejnego haustu powietrza. Jego oczy błyszczały, widziała to dokładnie, cho
ę
malutki
przedpokój ton
Ģ
ł w półmroku. Patrzył na ni
Ģ
, jednocze
Ļ
nie bezceremonialnie wkładaj
Ģ
c dło
ı
pod cienki materiał sukienki. Wsun
Ģ
ł j
Ģ
prosto pod gumk
ħ
majtek, pod
ĢŇ
aj
Ģ
c w dół, do jej
pulsuj
Ģ
cej ju
Ň
kobieco
Ļ
ci. Wyszła mu naprzeciw, lekko rozsuwaj
Ģ
c uda i ułatwiaj
Ģ
c mu
dost
ħ
p do swojego rozgrzanego po
ŇĢ
daniem wn
ħ
trza. Kiedy zatopił w niej palec, przymkn
ħ
ła
oczy, wzdychaj
Ģ
c gł
ħ
boko, a kiedy doł
Ģ
czył do niego drugi, j
ħ
kn
ħ
ła cicho. Była tak mokra,
Ň
e
nabrzmiały penis niezno
Ļ
nie mocno zacz
Ģ
ł dopomina
ę
si
ħ
o uwolnienie z ciasnych spodni,
napieraj
Ģ
c na gruby szew. Zadowalał j
Ģ
jedn
Ģ
dłoni
Ģ
, drug
Ģ
nadal podpieraj
Ģ
c si
ħ
na
Ļ
cianie,
by w ko
ı
cu lekko ugi
Ģę
nogi, obni
Ň
aj
Ģ
c si
ħ
nieco, tak, by przy ka
Ň
dym zagł
ħ
bianiu si
ħ
w niej,
mógł jednocze
Ļ
nie pociera
ę
kciukiem jej twardniej
Ģ
c
Ģ
łechtaczk
ħ
. Ten ruch sprawił,
Ň
e
zacz
ħ
ła j
ħ
cze
ę
gło
Ļ
niej, a powieki zadrgały, jakby zaczynała
Ļ
ni
ę
. Nadal go od siebie
odpychała, ale nacisk dłoni na jego piersiach był teraz znacznie mniejszy, tak,
Ň
e zdawały si
ħ
jedynie na nich opiera
ę
.
- Spójrz na mnie – odezwał si
ħ
, a jego niski, gardłowy głos, zdradzał, jak bardzo sam był
podniecony. Zamrugała szybko powiekami, by po chwili podnie
Ļę
je całkiem i spojrze
ę
mu
w oczy. Jej piersi unosiły si
ħ
szybko, rytmicznie, niemal w równym tempie jak jego palce
w ciepłym, mokrym wn
ħ
trzu. Poruszała ustami, na przemian otwieraj
Ģ
c je szeroko i znów
Autor : Rainwoman
3
przymykaj
Ģ
c, a wydobywaj
Ģ
ce si
ħ
z nich d
Ņ
wi
ħ
ki były jedyn
Ģ
melodi
Ģ
, której był teraz
w stanie słucha
ę
. Słodkie, urywane j
ħ
ki i westchnienia, uzupełnione obrazem oblizuj
Ģ
cego
wysuszone wargi j
ħ
zyka, podsun
ħ
ły mu wyobra
Ň
enie jej ust, zaciskaj
Ģ
cych si
ħ
na jego
niezno
Ļ
nie nabrzmiałym teraz penisie. Odsun
Ģ
ł ten obraz na potem, koncentruj
Ģ
c si
ħ
teraz
wył
Ģ
cznie na jej doznaniach. Zacz
Ģ
ł szybciej porusza
ę
dłoni
Ģ
, z wi
ħ
ksz
Ģ
moc
Ģ
napieraj
Ģ
c na
nabrzmiał
Ģ
łechtaczk
ħ
. J
ħ
k przeszedł powoli w ciche wycie, nabieraj
Ģ
ce z czasem nat
ħŇ
enia,
a
Ň
w ko
ı
cu rozbrzmiał niezno
Ļ
nie wysoko, kiedy zacz
ħ
ła zaciska
ę
si
ħ
wokół jego palców,
a fala dreszczy obj
ħ
ła jej całe ciało. Patrzył na ni
Ģ
, wyra
Ņ
nie urzeczony reakcj
Ģ
, a potem
przysun
Ģ
ł si
ħ
do jej twarzy i powoli nakrył jej usta swoimi, ale teraz nie był ju
Ň
tak nachalny
jak wcze
Ļ
niej, kolejny raz zaskakuj
Ģ
c j
Ģ
swoim zachowaniem. Obejmował jej wargi
delikatnie, wr
ħ
cz czule, obrysowuj
Ģ
c ich kształt czubkiem j
ħ
zyka, by wreszcie wsun
Ģę
go do
ich ciepłego wn
ħ
trza i napiera
ę
na jej własny, ale bez po
Ļ
piechu. J
ħ
kn
ħ
ła w jego usta, ale nie
był pewien, czy sprawił to jego pocałunek, czy te
Ň
gwałtowne wysuni
ħ
cie palców z jej
kobieco
Ļ
ci. Była mokra, cholernie mokra i ciepła. Czuł na palcach lepki
Ļ
luz, kiedy wyj
Ģ
ł
dło
ı
z jej majtek i podniósł do góry, tylko po to, by odchyli
ę
si
ħ
od niej i przystawi
ę
palce do
nosa. Zaci
Ģ
gn
Ģ
ł si
ħ

ħ
boko jej intymnym zapachem, a potem wło
Ň
ył palce do ust, oblizuj
Ģ
c
bezwstydnie, nadal patrz
Ģ
c jej w oczy. Zadr
Ň
ała na ten widok, a kiedy znowu pochylił si
ħ
, by
j
Ģ
pocałowa
ę
, poczuła na j
ħ
zyku swój własny smak, którego nigdy dot
Ģ
d nie poznała. Cho
ę
mogło to budzi
ę
mieszane uczucia, to sposób, w jaki pozwolił jej go pozna
ę
, poł
Ģ
czony
z ciepłem jego j
ħ
zyka sprawił,
Ň
e rozsmarowała go po swoim podniebieniu, syc
Ģ
c nim kubki
smakowe. Po chwili odsun
Ģ
ł si
ħ
od niej, uwalniaj
Ģ
c od naporu własnego ciała i uj
Ģ
ł jej dło
ı
,
tylko po to,
Ň
eby wci
Ģ
gn
Ģę
za sob
Ģ
w gł
Ģ
b mieszkania. Znowu si
ħ
potkn
ħ
ła, upuszczaj
Ģ
c nadal
zawieszon
Ģ
na ramieniu torebk
ħ
. Dr
ŇĢ
ce nogi wyra
Ņ
nie odmawiały posłusze
ı
stwa, ale
podtrzymał j
Ģ
sił
Ģ
swoich ramion, po czym niemal popchn
Ģ
ł w stron
ħ
łó
Ň
ka. Opadła na
materac, nie trac
Ģ
c z nim kontaktu wzrokowego. Usiadł na niej okrakiem i podci
Ģ
gn
Ģ
ł
sukienk
ħ
, odsłaniaj
Ģ
c nagie uda i brzuch.
- Nie musisz by
ę
brutalny – wymówiła, próbuj
Ģ
c zrzuci
ę
go z siebie. Poniosła pora
Ň
k
ħ
. Był od
niej silniejszy. Znowu wsun
Ģ
ł r
ħ
k
ħ
pod majtki i zacz
Ģ
ł pie
Ļ
ci
ę
j
Ģ
w intymnym miejscu. Była
teraz nadwra
Ň
liwa na ka
Ň
dy dotyk, który zamiast rodz
Ģ
cej si
ħ
rozkoszy, dra
Ň
nił.
- Przesta
ı
, prosz
ħ
– odparła cicho.
Nie przestawał, a po chwili mocnym, zdecydowanym szarpni
ħ
ciem zdarł z niej bielizn
ħ
i odrzucił ten mały strz
ħ
p garderoby daleko za siebie. Napawał si
ħ
widokiem jej
bezbronno
Ļ
ci. Jeszcze wy
Ň
ej podci
Ģ
gn
Ģ
ł sukienk
ħ
, niemal zakrywaj
Ģ
c ni
Ģ
twarz kobiety.
- Daj mi odetchn
Ģę
– próbowała przemówi
ę
mu do rozs
Ģ
dku, ale nie słuchał jej.
Autor : Rainwoman
4
- Porozmawiajmy, tylko chwil
ħ
– prosiła, ale on zacz
Ģ
ł całowa
ę
j
Ģ
po brzuchu i zsuwał si
ħ
coraz ni
Ň
ej.
- Nie chc
ħ
rozmawia
ę
– odezwał si
ħ
nagle i patrzył jej prosto w oczy.- Chc
ħ
ci
ħ
zer
Ň
n
Ģę
, tak
jak mam na to ochot
ħ
– wycedził przez z
ħ
by.
Zmarszczyła brwi, niedowierzaj
Ģ
c jego słowom.
- Na razie nie chc
ħ
, słyszysz – protestowała, uwi
ħ
ziona pod jego ci
ħŇ
arem.
Nie zwracał na ni
Ģ
uwagi, tylko rozpinał spodnie. Kiedy zobaczyła stercz
Ģ
cego i l
Ļ
ni
Ģ
cego od
ejakulatu penisa, wiedziała,
Ň
e nic nie zrobi. Ostatkiem sił napr
ħŇ
yła si
ħ
jeszcze i próbowała
znowu go z siebie zrzuci
ę
.
- Nie przychodzisz tu rozmawia
ę
… - jego głos miał drwi
Ģ
cy ton. - Przychodzisz tylko po to,
Ň
ebym ci
ħ
pieprzył… Wi
ħ
c chc
ħ
to zrobi
ę
tak, jak nale
Ň
y,
Ň
eby
Ļ
pami
ħ
tała jak mo
Ň
e by
ę
wspaniale… - mówił, mocuj
Ģ
c si
ħ
ze spodniami, a potem si
ħ
gn
Ģ
ł do jej sukienki.
- Ale nie musisz bra
ę
mnie sił
Ģ
– broniła si
ħ
, jednak posłusznie uniosła tułów lekko do góry,
umo
Ň
liwiaj
Ģ
c mu zdj
ħ
cie z siebie sukienki. Odrzucił ró
Ň
owy materiał daleko za siebie.
- Ale chc
ħ
… Chc
ħ
czu
ę
jak si
ħ
pode mn
Ģ
wijesz… Jak prosisz
Ň
ebym nie przestawał… Jak
chcesz ci
Ģ
gle mocniej i gł
ħ
biej…
- Jeste
Ļ
pijany? – zaryzykowała pytanie
- Tak… Tob
Ģ
… Widokiem twojej podnieconej, mokrej cipki… - odparł, a potem nagle uniósł
si
ħ
na udach i zgrabnie przewrócił j
Ģ
na brzuch. Delikatnie uniosła si
ħ
na kolanach, wypinaj
Ģ
c
ku niemu kr
Ģ
głe po
Ļ
ladki, wi
ħ
c wykorzystał to i wtedy wszedł w ni
Ģ
… Nagle, bez
ostrze
Ň
enia… J
ħ
kn
ħ
ła tylko, zaskoczona jego ruchem.
Szarpn
ħ
ła si
ħ
, ale nadaremnie. Wbił si
ħ
w ni
Ģ
jeszcze gł
ħ
biej i z jeszcze wi
ħ
ksz
Ģ
sił
Ģ
.
- Zer
Ň
n
ħ
ci
ħ
tak, jak jeszcze nikt – mówił, ruszaj
Ģ
c si
ħ
w niej gwałtownie.
- Tego nie wiesz – odgryzła si
ħ
, wpijaj
Ģ
c palce w materac. Syczała jeszcze i poj
ħ
kiwała, nadal
z nim walcz
Ģ
c, ale po chwili jej głos przybrał d
Ņ
wi
ħ
k pomruku...
- Dobrze ci… Wiedziałem,
Ň
e tego chcesz… - mówił, uderzaj
Ģ
c j
Ģ
dłoni
Ģ
w po
Ļ
ladek.
Znowu sykn
ħ
ła na skutek niespodziewanego zachowania.
- Pr
ħ
dzej suczko… Mój ogier wie, co lubisz… - sapał w amoku podniecenia.
Trzymał j
Ģ
za biodra i dosiadał z temperamentem, ka
Ň
dym ruchem wprawiaj
Ģ
c jej ciało we
wstrz
Ģ
s. K
Ģ
tem oka widział jak faluj
Ģ
jej piersi, jak dr
ŇĢ
po
Ļ
ladki, a ona sama coraz bardziej
zbli
Ň
a si
ħ
do ko
ı
ca. I nagle wyszedł z niej. Nie spodziewała si
ħ
tego zupełnie. Stan
Ģ
ł przy
łó
Ň
ku i poci
Ģ
gn
Ģ
ł j
Ģ
do góry, odwracaj
Ģ
c twarz
Ģ
ku sobie, tak,
Ň
e usiadła na brzegu materac
z twarz
Ģ
na wysoko
Ļ
ci jego przyrodzenia, które kołysało si
ħ
dumnie wilgotne i l
Ļ
ni
Ģ
ce od jej
płynów.
Autor : Rainwoman
5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • chiara76.opx.pl
  •